Włoska stajnia przyznała, że dobór mieszanek na niektóre wyścigi nie jest najlepszy.
Aldo Costa, dyrektor techniczny Ferrari, w wywiadzie dla „Auto Motor und Sport” powiedział o wybranych mieszankach opon: „dla nas wydają się zbyt twarde na niektóre tory”.Podczas Grand Prix Singapuru zespoły otrzymają najbardziej miękkie mieszanki, natomiast w Japonii i Brazylii będą mogły skorzystać z miękkiej i średniej. Twarda i średnia mieszanka zostanie użyta w Chinach, Belgii i Włoszech.
Hirohide Hamashima, szef Bridgestone, odpiera zarzuty Ferrari:
„Ten wyścig może być bardzo gorący, jak widzieliśmy w zeszłym roku. Nasze informacje z tego ekscytującego finałowego wyścigu ostatniego sezonu pokazują nam, że ta zmiana będzie korzystna dla zespołów.” – wyjaśnia powody zmiany mieszanek opon na Grand Prix Brazylii.
Jednak szef inżynierii Renault, Pat Symonds, popiera zespół z Maranello:
„[Opony] wybrane na Hockenheim były zdecydowanie zbyt twarde. Także na Spa i Monza dalszy krok w stronę bardziej miękkich mieszanek byłby wystarczający.”
14.08.2008 12:30
0
Tak się jakoś dziwnie składa, że wybrzydzają ci, którym się nie wiedzie...
14.08.2008 12:50
0
dobra guma nie jest zła....
14.08.2008 13:04
0
hehe... a jeszcze niedawno Kubica mówił, że Ferrari jest takie dobre bo najmniej niszczy opony, a tu taki zonk :)
14.08.2008 13:05
0
tak nawiasem to wiecie co ma wspólnego 365 prezerwatyw z solidną oponą?... A GoodYear :) hehe
14.08.2008 13:44
0
W sumie to nie rozumiem czemu niby na każde GP zespoły nie miałyby wybierać dowolnych mieszanek opon a nie tylko spośród 2 czy 3 które przygotuje Bridgestone.
14.08.2008 14:19
0
jakim prawem bridgestone narzuca swoją wolę co do opon? Wiedzą lepiej od zespołów jakie opony będą dla nich najlepsze? toż to kpiny
14.08.2008 14:55
0
Orlo, bo tak jest taniej dla Bridgestone. Muszą zabrać na wyścig dwa komplety rowkowanych, deszczówki i przejściówki, gdyby był pełen wybór musieliby zabierać cztery komplety rowkowanych. Bridgestone to wisi co zespoły powiedzą. Mogą im najwyżej naskoczyć. O ile pamiętam to po GP Niemiec szefunio Bridgestone też twierdził że opony były dobrze dobrane. Na dobrą sprawę to nie wiem po co zespoły muszą używać obydwu mieszanek. Czy wyścigi są bardziej pasjonujące?
14.08.2008 16:37
0
w takim sporcie takie problemy?
14.08.2008 16:46
0
mario88_92 - z mojej strony z tymi kosztami to tylko kpina pod adresem Bridgestone.
14.08.2008 17:59
0
Osobiście uważam, że jeśli trzeba stosować różne opony w wyścigu to wybór powinien być z pośród 3 lub czterech rodzaji. Nie dobrze jest żę tylko jedna firma zaopatruje F1 w opony.
14.08.2008 18:17
0
może każdy zespół przed Grand Prix powinien wybrać 2 rodzaje opon które im najbardziej odpowiadają
14.08.2008 19:46
0
najlepszą mieszankę to ma Kubica-bieganie, gra na kompie, gokarty
14.08.2008 20:44
0
no tak, Bridgestone, po tym jak nie ma już dla niego konkurencji w F1, zaczął lecieć sobie w człona. Gdy producenci opon rywalizowali miedzy sobą, na pewno opony były lepiej dopasowane do torów. Michellin, wróć!
14.08.2008 20:53
0
Na moje powinny byc przynajmniej 3 koncerny dostawcow opon. BS, Michellin i GY. No ale co my mozemy. Wszystko i tak zaczelo sie of FIA. Czasem to sobie mysle, ze gdyby FIA objelo wladze nad jakims malym panstewkiem, to ich nieskonczona swietnosc i inteligencja nakazywalaby ludziom chodzic do tylu, bo chodziliby wolniej a co za tym idzie bezpieczniej :D.
14.08.2008 21:04
0
Jestem pewny w 100% że gdyby wrócił konkurent Michelin, Renault odrazu włączyłby sie do walki o mistrzostwo, przecież ich niepowodzenia zaczeły sie w chwili monopolu Bridgestone które powiedzmy sobie szczerze do wyczynu się nie nadają a także w zwykłych drogowych warunkach Micheliny biją je na łeb, nawet Pirelki są lepsze
14.08.2008 23:20
0
nowyziomal* chyba żartujesz Pirelli P3000 to najgorsze opony na jakich jeździłem, gorsze nawet od Firestone. Natomiast BS Potenza RE 720 to klasa sama dla siebie(troche chałasują na tych nowych asfaltach, natomiast na starych cisza). Przyrównać do nich można tylko Nokian i Michelin niestety nie pamiętam modeli. Szkoda, że już nie sprzedają RE 720 przynajmniej w Polsce.
15.08.2008 12:01
0
ale opony F1 to zupełnie inna bajka. Muszą być idealnie dopasowane do nawierzchni, a od kiedy nie ma Michellin, Bridgestone nie interesuje to, że ich opony spisują się słabo. Przecież nie wydadzą milionów dolarów na testy danych mieszanek opon na danym torze, bo i po co, skoro nikt z nimi nie konkuruje? To tak jakby w F1 jeździł jeden team i miał 20 kierowców.
15.08.2008 13:04
0
w magazynach Bridgestone po półmetku sezonu zostało najwięcej tych kompletów i dlatego takie będą i zobaczymy jakie mieszanki zostaną na ostatni wyścig.Jak zawsze powtarzam zespoły muszą sie do nich przystosować bo nie mają alternatywy
15.08.2008 13:17
0
Na moje zly wybor bo w Japonii bedzie zimno prawdopodobnie i jeszcze do tego twardsze mieszanki sa przeznaczone na ten wyscig tak samo Chiny reszte sie zgadzam. Bedzie taka sytuacja jak w Turcji czy w Niemczech
15.08.2008 13:55
0
Bridgestone decyduje bo kazdy zespól m jeździć na tych samych oponach! A oprócz tych dwóch żaden inny zespól nie narzeka. Powód jest prosty czerwoni zawsze mieli przewadę na gumach, a ostatnio Bs jakoś im nie pomaga ;]
15.08.2008 14:46
0
już na GP Turcji szczelili gafę i źle dobrali mieszanki sugierując się ubiegłorocznym wyścigiem, który wtedy odbywał się w sierpniu...>:(!!!!!
15.08.2008 21:45
0
I bardzo dobrze , że ktoś wreszcie otwarcie i głośno krytykuje monopolizację oponiarską. MOże wreszcie ( znowu ) wróci konkurencja ?! Mimo wszystko , właśnie konkurencja jest motorem rozwoju ..............Tylko i wyłącznie !!
15.08.2008 22:45
0
obi216 kwestia czasu ...
15.08.2008 23:49
0
Ale odejście Michellina musiało mieć jakiś powód polityczny, bo wątpię żeby FIA nie była w stanie znaleźć zastępcy na miejsce tej firmy, a przecież jest jeszcze Stomil :) Raczej nie chodziło o równe warunki dla wszystkich, bo idąc tym tokiem myślenia, FIA dałaby wszystkim kierowcom jednakowe bolidy. Zresztą odejście Michellina sprawiło, że teamy które korzystały z usług tej firmy musiały się przestawić na Bridgestony, co też nie sprzyjało wyrównaniu warunków. Firma dostarczająca opony dla F1 musi zarabiać sporo kasy, biorąc pod uwagę ceny kompletów opon, więc wycofanie się z powodu zbyt małych zysków też raczej nie wchodzi w rachubę. Więc WTF? Czyżby FIA chciała pomóc Ferrari, a przeszkodzić m.in Renault? W każdym razie coraz bardziej wkurza mnie ta polityka. Od dawna F1 nie zarządzał nikt, komu bardziej zależałoby na dobru sportu, niż na kasie.
15.08.2008 23:53
0
A kiedy "politycy" dbają tylko o swój interes, "państwo" słabo prosperuje. FIA powinno zobaczyć, jak po roku 1989 zarządzano Polską i wyciągnąć z tego wnioski.
16.08.2008 10:14
0
Od przyszłego roku FIA ma dopuścić jeszcze jednego producenta gum. Ma to być DUREX. Mają być mieszanki nawilżane (na suche warunki), pudrowane (na deszcz), rowkowane, slicki i specjalne dla Roberta granulkowane. Poza tym według indywidualnych potrzeb truskawkowe, bananowe, czekoladowe no i jeszcze czarna odmiana (dla Hamiltona) oraz żółta (dla Kazuki) oraz o aromacie Finlandii (zgadnijcie dla kogo). Każdy kierowca ma wybierać na każdy weekend dowolne.
16.08.2008 11:28
0
2008-08-15 23:49:52 sivshy- Dla Twojej wiedzy to stomil został wykupiony właśnie przez michelin
16.08.2008 14:48
0
dziarmol, szczerze mówiąc nie mam samochodu więc w gumach nie siedzę, ale dzięki za info :)
18.08.2008 10:35
0
Granulkowane to chyba nikt nie lubi... gładkie slicki to wszyscy - prowadzą się gładko i szybko wchodzą w zakręty - na mokrym torze Heifeld dobrze sobie radzi... już ma dwoje dzieci!
18.08.2008 12:06
0
To mają pecha. Niech chociaż w tym elemencie będą równe szanse dla wszystkich. Cieszę się, że nie ugięli się pod zrzędzeniami FIArarri.
19.08.2008 12:38
0
i bardzo dobrze dają szanse innym
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się